Przy projektowaniu własnych wnętrz kierują nami różne motywy. Ludzie wybierają styl i charakter wnętrz swojego domu lub przestrzeni w zależności od wielu czynników.
Osobisty gust i preferencje. Indywidualny gust jest jednym z kluczowych czynników decydujących o wyborze stylu wnętrza. Ludzie wybierają elementy dekoracyjne, kolory i materiały, które odpowiadają ich osobistemu stylowi i upodobaniom.
Funkcja i przeznaczenie przestrzeni. Charakter i styl wnętrza często zależą od funkcji i przeznaczenia danej przestrzeni. Na przykład – wnętrze biura będzie miało inny charakter niż sypialnia, a kuchnia będzie się różniła od salonu.
Inspiracja. Ludzie często szukają inspiracji w różnych źródłach, takich jak magazyny wnętrzarskie, strony internetowe, media społecznościowe, programy telewizyjne o wystroju wnętrz, podróże czy kultura lokalna. Inspiracja może przyjść z różnych źródeł i wpływać na wybór stylu.
Budżet. Jest on istotnym czynnikiem ograniczającym wybór stylu i charakteru wnętrza. Dostosowuje się swój wybór do dostępnych środków finansowych, wybierając rozwiązania, które mieszczą się w ramach budżetu.
Praktyczność i wygoda. Ludzie biorą pod uwagę praktyczne aspekty wnętrza, takie jak funkcjonalność, wygoda i dostępność miejsca do przechowywania. Wartość użytkowa jest równie istotna jak estetyka.
Aktualne trendy. Niektórzy wybierają styl i charakter wnętrza zgodnie z obowiązującymi trendami wnętrzarskimi. Moda i trendy mogą wpływać na wybór kolorów, mebli i dekoracji.
Kultura i tradycje. Dla niektórych osób kultura, tradycje i dziedzictwo rodzinne są ważnymi czynnikami determinującymi wybór stylu wnętrza. Osoby te mogą wprowadzać do dekoracji elementy związane z własną kulturą.
Wspólnota i opinie innych. Przy wyborze stylu i charakteru wnętrza niektórzy ludzie mogą kierować się opiniami rodziny, przyjaciół lub innych członków społeczności. Ostateczny wybór stylu i charakteru wnętrza jest często wynikiem kombinacji tych czynników, a każda osoba może mieć swoje własne priorytety i preferencje.
Jeśli wiemy, które czynniki determinują nasze wybory estetyczne, możemy przemyśleć, które naprawdę mają dla nas największe znaczenie.
W moim doświadczeniu zawodowym miałam styczność z klientami, którzy tworząc własne wnętrza, mają potrzebę opowiedzenia jakiejś historii. Epickie historie o nich samych (albo o tym kim pragną być) są głównym tematem pracy. Pokazujemy wtedy nieco personalnych upodobań, troszkę historii, artefakty, pamiątki; wszystko co jest aktywną treścią ich życia i wpływa na nie. Ale miałam też styczność z takimi klientami, którzy nie chcą się wyróżniać, a raczej perfekcyjnie i w miarę anonimowo osadzić w panujących trendach; tworzymy wtedy wnętrza aktualne stylistycznie. Takie story telling jest najbardziej twórczym sposobem kształtowania projektu. Pozwala poszerzyć środki wyrazu. Likwiduje ograniczenia wynikające ze sztywnych, uznanych zasad i prawideł. Pozwala na większą swobodę. Pozwala, aby efekt naszej pracy nie stał się więzieniem dla użytkownika. Później w tych wnętrzach trzeba żyć; powinny być atrakcyjne, zarówno ze śladami użytkowania, jak i bez.
Nasze życie nie zawsze jest instagram friendly; ślady naszej obecności nie powinny sprawiać, że wnętrze przestaje być atrakcyjne. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że architekt, projektując wnętrze czy architekturę, tworzy w dużym stopniu scenariusz naszego życia, może kształtować nasze nawyki. Zarówno te dobre, jak i te niezbyt chwalebne. To, czy w naszym domu będziemy funkcjonować w otwartej przestrzeni, czy pozamykani w swoich strefach, wpływa na nasze relacje. Sterylność we wnętrzach narzuca sterylność w życiu. Pewnie jest sporo osób, dla których to rozwiązanie wydaje się być atrakcyjne, większość jednak potrzebuje więcej swobody. To co wizualnie wydaje się być fantastycznie minimalistycznym wnętrzem, w życiu może okazać się koszmarem, pozbawionym pozytywnej energii miejscem.
Obecnie dominuje kilka trendów dotyczących projektowania wnętrz. Minimalizm cały czas w naszym kraju ma swoich zwolenników; teraz pojawił się Warm earth tones in Reds and brown – trend ciepłych, ziemistych kolorów bardzo związanych z eko kulturą.Trend Bare food design – naturalne materiały jakby żywcem wyjęte z magicznego kurortu gdzieś na zapomnianej wyspie, również w ciepłych, ziemistych kolorach, ale podkreślane elementami dobrze dobranego detalu i sztuki gdzieniegdzie umieszczonej na ścianach; ma podkreślać, że jesteśmy związani z naturą, ale nasz poziom snobizmu jest nie mniejszy niż przy wnętrzach typu Hampton. Cóż, zarówno w modzie jak i wnętrzach pojawia się trend second hand shopping; pozwala on na całkiem zwariowane aranżacje, jednocześnie jest przyjazny środowisku. Z ekstremalnych przykładów można podać jeden z nowszych pomysłów. Styl Kanye Westa –Yeezy home – oferujący tanie, brutalistyczne mieszkania, które miały być dostępne dla klientów o mniej zasobnych kieszeniach. W 2019 roku West zbudował serię prototypów domów w kształcie kopuł na swojej 300-akrowej posiadłości w Calabasas, w stanie Kalifornia. Nie miał pozwolenia na budowę i kopuły zostały podobno skierowane do rozbiórki przez Departament Robót Publicznych Hrabstwa Los Angeles.
Absolutnie przeciwstawnym przykładem jest mieszkanie dedykowane dla najbogatszej klienteli Nowego Jorku, z widokiem na Central Park. Apartament za 54 miliony dolarów w budynku 111 West 57th Luxury Condominiums. Składa się z oryginalnego, wpisanego na listę zabytków, Steinway Hall i nowej wieży, zaprojektowanej przez SHoP Architects, z unikatowym wystrojem wnętrz autorstwa Studio Sofield. Umiejscowiony w samym sercu Central Parku. https://www.youtube.com/shorts/ula1nDl5cr4 Może to posłużyć do analizy – co nam się w nim podoba, a co nie. Moim zdaniem, jeśli chodzi o wnętrza prezentowane w filmie, cena mocno przeszacowana. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wnętrza absolutnie nieprzystające do architektury; dwa różne światy. Nowoczesna architektura połączona z klasycyzującymi wnętrzami wywodzącymi się miejscami z tradycji nowojorskiego art déco. Kolorystyka stonowana, jasna, z bardzo elegancką stolarką, ale miejscami sufit wydaje się spadać na głowę i brakuje przestrzenności dwukondygnacyjnych przestrzeni, które mogłyby na równi z architekturą trzymać jakość, czy być chociaż współmierne do ceny, widoku i aspiracji.
Mieszkanie, pomimo docelowego wrażenia wyjątkowości i luksusu, wydaję się być niemalże budżetowe, przynajmniej na filmie. Długie, puste korytarze pomiędzy poszczególnymi przestrzeniami również nie sprawiają wrażenia atrakcyjnych. Kontekst miejsca, czasu i akcji jest ostatnim istotnym elementem decydującym o charakterze wnętrz, na jaki się decydujemy. I błędna interpretacja miejsca naszego wnętrza i konsekwencji z tego wynikających może skutkować tym, że coś, co mogłoby się wydawać atrakcyjne gdzie indziej, w tym konkretnym miejscu wydaje się śmieszne i nietrafione.
Agnieszka Szultk